Wykonanie tatuażu jest odważną decyzją. A przynajmniej było nią do niedawna, ponieważ z założenia był to zabieg nieodwracalny. Jednak rozwój nowoczesnej technologii otworzył nowe horyzonty i wykonanie tatuażu nie musi już być decyzją podjętą na całe życie. Obecnie można usunąć tatuaż bez pozostawienia po nim śladu lub w najgorszym przypadku te ślady są niewielkie. Zatem jakie technologie stoją za możliwością usuwania tatuaży?
Tatuaże mogą być usuwane na różne sposoby. Większość z nich wiąże się z bezpośrednią ingerencją w tkankę skórną, a nawet jej przeszczepem. Do takich zabiegów należą między innymi dermabrazja, peeling lub zabieg chirurgiczny. Podczas tych zabiegów ściera się wierzchnie warstwy skórne lub wycina te partie, które są pokryte tuszem. Na szczęście istnieją mniej drastyczne, a zarazem skuteczne rozwiązania. Jednym z nich jest zabieg laserowego usuwania tatuaży. Jest nieinwazyjny, nie pozostawia blizn, nie powoduje większych komplikacji i nie wymaga długotrwałej rekonwalescencji.
Cały proces rozpoczyna się tak, jak większość zabiegów – od konsultacji lekarskiej. Ustalane są tam wszelkie szczegóły, sprawdzana jest możliwość kwalifikacji pacjenta do zabiegu, konieczne jest też wyrażenie zgody na wykonanie zabiegu laserowego. Jest to również najlepszy moment na zadanie wszelkich nurtujących pytań i wątpliwości lekarzowi.
Przed zabiegiem stosowane jest miejscowe znieczulenie za pomocą maści lub zastrzyku, dzięki czemu usuwanie tatuażu jest całkowicie bezbolesne.
Sam proces laseroterapii składa się z maksymalnie kilku sesji, które trwają od kilku do kilkudziesięciu minut, w zależności od wielkości powierzchni poddanej zabiegowi.
Po wykonaniu zabiegu, w zależności od wykorzystanej technologii, na skórze może pojawić się zaczerwienienie, niewielkie obrzęki lub rany, zamieniające się później w strupki. Właśnie dlatego, zwykle po zabiegu, zakładany jest opatrunek lub folia ochronna, jednak obrzęki schodzą już po kilku dniach od zabiegu.